Od końca lutego sytuacja w Ukrainie rozwija się w bardzo złym kierunku. Z różnych stron docierają do nas informacje o uciekających kobietach z dziećmi, często z jedną reklamówką w ręce. Ogromna ilość osób przekroczyła dotychczas granicę polsko – ukraińską, pozostawiając swoje dotychczasowe życie za sobą, szukając u nas wsparcia i schronienia. Niosąc ze sobą niewiele rzeczy, ale dźwigając bagaż traumy, zagubienia i niepewności. Zdruzgotane poczucie bezpieczeństwa i zagubioną samoocenę. Łatwo znaleźć się w takim dołku, gdy ktoś niszczy twój dom, tylko dlatego że czuje się lepszy.
Jako fundacja, której zależy na szerzeniu biustopozytywnej wiedzy, zdajemy sobie sprawę, że jakościowa, właściwie dobrana bielizna może zdziałać cuda nie tylko natury fizycznej, ale i psychicznej. Potwierdzają to nasze wolontariuszki – brafitterki. Potwierdza to nasza prezeska Izabela Sakutova, potwierdzają dziewczęta, które aktywnie uczestniczą w naszych warsztatach, zadając masę pytań i tym samym rozwiewając swoje wątpliwości.
Zaczęliśmy się zastanawiać, jak wykorzystując swoje zasoby i doświadczenie możemy wesprzeć przybyłe kobiety w odbudowywaniu poczucia wartości. Z pomocą przyszła nam marka Panache Lingerie, która w odpowiedzi na apel Izabeli Sakutovej postanowiła odkurzyć swój magazyn. Tym samym do naszej siedziby na początku kwietnia dotarło 11 000 sztuk bielizny Panache w ramach pomocy humanitarnej, którą nazwałyśmy „Brafitterki dla Ukrainek”. Był to nasz debiut pod względem takiej ilości biustonoszy, ale poradziliśmy sobie świetnie. Mało tego, udało nam się zaangażować w pomoc firmę kurierską GLS, która na nasze nieśmiałe pytanie o wsparcie, postanowiła wziąć na siebie trudy związane z dostarczeniem bielizny do wolontariuszek akcji. W przeciągu trzech dni kurierzy dostarczyli 219 paczek, z których każda zawierała około 300 sztuk bielizny. Kartony ze wsparciem wypełniały kurierskie busy po sam sufit.
Podziękowania chciałybyśmy skierować także Grupie Demuth, za udostepnienie przestrzeni magazynowej, w której nasza fundacja wraz z zespołem So Chic, importerem bielizny Panache, mogła bezproblemowo przygotowywać przesyłki. Wierzcie, taka masa biustonoszy nie pomieściłaby się w magazynie firmy So Chic, przez który codziennie przechodzą niesamowite ilości biustonoszy Panache.
Ukłony należą się także firmie Brapol i Panu Januszowi Politowskiemu za wydrukowanie naklejek informacyjnych, które zostały przekazane do punktów brafitterskich biorących udział w akcji. Dzięki temu zaangażowane punkty są oznaczone i widoczne, a zainteresowane panie bez problemu uzyskują w nich wsparcie oferowane przez brafitterki danego sklepu, które dobierają i przekazują bezpłatnie bieliznę Panache.
Wielkie brawa należą się także zespołowi So Chic, który rozładował tira, posortował bieliznę i zapakował przesyłki, które dalej przekazane zostały kurierom z GLS. Jesteśmy pod wrażeniem ich umiejętności organizacyjnych i zaangażowania.
Jednak dotarcie do potrzebujących Ukrainek nie byłoby możliwe bez udziału wolontariuszek brafitterek z terenu całej Polski, które poświęciły swój czas, wiedzę i sklepy, by dopasować bieliznę potrzebującym Ukrainkom.
Już niedługo następne tury dostaw biustonoszy, w których spodziewamy się od Panache aż 25000 sztuk bielizny.
Dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna za zaangażowanie w ten piękny, biustopozytywny, a przede wszystkim charytatywny projekt.
Wierzymy, że iskra którą wznieciliśmy pomoże Ukrainkom odnaleźć drogę do pewności siebie i wiary w lepsze jutro.
Więcej na temat akcji humanitarnej „Brafitterki dla Ukrainek” przeczytasz tu.
Dziękujemy!
Elan
Fabryka Stanika
O Bra
Stanikowy Zawrót Głowy